Hej,
Przeniosłam się tutaj z oneta kiedy mój stary blog został zlikwidowany. Długo się wahałam, pytałam się czy naprawdę warto znowu to zaczynać. Jednak, jak głupio by to nie zabrzmiało, miałam dziś sen, przez który postanowiłam jednak tego nowego bloga założyć. Nazwa została taka sama jak kiedyś, przyznam, że mam do niej sentyment.
Dobra, skoro powitanie już za nami, przejdę do tego, co tu w ogóle będzie. Na początku dziać się będzie raczej niewiele. Muszę przyzwyczaić się do bloggera, pobawić się z wyglądem strony i zdecydować, czy opublikuję kilka starych prac, czy skupię się na nowych. Nie zajmie mi to więcej niż tydzień, może dwa. Nie mam pojęcia, jak będzie mi wychodzić pisanie od września. W tym roku zaczynam liceum i czekają mnie dojazdy. Choć z drugiej strony, zawsze lepiej mi się pracowało, gdy miałam więcej na głowie.
Wracając do tematu, będzie to blog pisarski. Czy jakkolwiek się to nazywa. Pisanie pochłania mój wolny czas od jakichś czterech lat. Skupiam się raczej na dłuższych pracach, napisałam już jedną książkę i obecnie myślę nad jej wydaniem, ale zdarza mi się też napisać coś krótkiego. Na blogu będę publikować wszystko. Obecnie piszę kilka prac naraz i tak też pewnie zacznę to publikować. Jeśli jednak uda mi się utrzymać regularne wpisy, to pewnie od jakiegoś momentu zacznę skupiać się na jednej pracy.
Naprawdę dziwnie mi jest zaczynać wszystko od nowa po spędzeniu 2,5 roku ze starym blogiem. Nigdy nie zyskałam zbytniej popularności. Zupełnie nie wiedziałam, jak się do tego zabrać. Mam nadzieję, że teraz gdy już piszę trochę lepiej, uda mi się osiągnąć nieco więcej.
Skupiam się na fantasy, w tym gatunku czuję się najpewniej. Choć zdarza mi się próbować nowych rzeczy, tło ciągle utrzymuje się w tematyce fantasy. Czasem piszę jakieś krótkie fanfiction, równie często zdarza mi się napisać wiersz.
Krótko o tym, co piszę obecnie;
1. Moim chyba największym projektem jest "Kresto Medruno". To pierwsza książka jaką kiedykolwiek zaczęłam pisać. Teraz planuję zrobić do niej drugie podejście i chyba zgromadziłam już wystarczająco materiału by ją zacząć. W skrócie: po inwazji na Ziemię mrocznych istot dawniej zamkniętych w magicznej księdze, odpowiedzialne za to rodzeństwo wyrusza do wnętrza Kresto Medruno - Księgi Czarów. W towarzystwie nowych sojuszników rozpoczynają podróż po nowym świecie w poszukiwaniu sposobu na pokonanie istot.
2. "Odrodzenie" jest podejściem z nieco innej strony. Zazwyczaj zamieszczam w pracach sceny walki, "Odrodzenie" jest jednak w innym klimacie. Tutaj nie ma miejsca na otwartą walkę, jest za to dużo działań z ukrycia, intryg i rób popsucia planów drugie strony. W skrócie: w czasie święta dwójki największych bogów, młoda dziewczyna przypadkiem staje się świadkiem zbrodni. W zamian za władzę i odrodzenie się w wyższej kaście pewien mężczyzna oferuje Panu Śmierci siedemnaście tysięcy dusz. Pani Życia daje dziewczynie szansę, umożliwia jej odrodzenie w wyższej kaście, by spróbowała go powstrzymać.
3. "Mroczny Strażnik" został zainspirowany snem. Nie wiem jeszcze, co z tego wyjdzie, ale tę książkę planuje w nieco mroczniejszym klimacie. Nie mam pojęcia jak opowiedzieć o tym w skrócie, więc wstawię pełny opis. 'Diartem to świat, którym rządzą dwie przeciwstawne siły - światło i mrok. Wieki temu ludzie nabrali przekonania, że światło jest wszystkim, co dobre, mrok zaś utożsamiano z jakąś nieuleczalną chorobą. Każdy mieszkaniec tego świata w dzieciństwie odbywał pięcioletni trening szermierczy. Najlepsi szermierze odstępowali zaś zaszczytu uczenia się w Akademii - specjalnej szkole dla strażników. Strażnicy byli najbardziej szanowanymi obywatelami. Byli to najlepsi z najlepszych, którzy w walce posługiwali się nie tylko mieczem, ale i specjalnymi sztukami światła. Stali na straży porządku w całym Diartem. Do ich głównych zadań należało tropienie i likwidowanie ludzi posługujących się mrokiem.
Każdy człowiek ma predyspozycje do któregoś rodzaju sztuk. Utarło się, że utalentowani w sztukach mroku są źli. Czy to złodzieje, czy zabójcy, wszystkich miał charakteryzować mrok. Jednak czy naprawdę jakaś zdolność może definiować, czy ktoś jest dobry albo zły?
Mroczni ludzie, którym udało się uciec stworzyli Podziemie - kilka ukrytych dolin, jedyne miejsce chroniące przed strażnikami. Nie wszyscy mroczni byli źli, choć i takich było niemało. Nie wszyscy potrafili dobrze posługiwać się sztukami i szermierką. Większość była zdana na łaskę tych potężnych, tych złych, którzy terroryzowali tych słabszych. I ile Podziemie chroniło ich przed strażnikami, to przed tymi prawdziwie złymi nie chronił ich nikt. Przynajmniej do czasu, gdy pojawił się on - Mroczny Strażnik.'
Mam jeszcze kilka mniejszych lub większych projektów, jednak na razie najważniejsze są te trzy. Po usunięciu poprzedniego bloga straciłam motywację do pisania, mam więc nadzieję, że nowy blog ją przywróci.
Tak więc przez tydzień - dwa przyzwyczajam się do bloggera, potem już normalnie wstawiam. Pierwsze, czego można się spodziewać to "Odrodzenie", bo też właśnie tego mam najwięcej napisane.
Do następnego,
AT
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz